czwartek, 1 lutego 2007

HA!

Dosłownie przed chwilką wróciliśmy z Państwem od p.Sylwi, mojej wetki.
Wizyta typowo kontrolna, przy okazji kupiliśmy witaminki i frontlina.
Tak więc: Jestem w świetnej formie- słowa p.Sylwi.
Uszka mam czyste, oczka w porządku, gardełko czyste, kilogramów też nie mam za dużo, figura sportowca:)
No po prostu jestem och i ach :D
Co tu dużo mówić mężczyzna się robie wiec i pięknieje, czyż nie?:)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No, no gratulujemy serdecznie!! Niech Fato Wam rośnie zdrowo :-)