niedziela, 21 stycznia 2007

Czy to aby napewno zima?

8 stopni na plusie, błękitne niebo samo słonko i masa błota nad ODRĄ… to chyba nie jest zima, prawda?
No skoro taka aura, to jak zwykle w taka pogodę Pańcia zabrała mnie nad rzeką. Szliśmy tam z nadzieja ze spotkamy jakieś psiaki. I co się okazało!? 3 znajome goldeny!
Huraaaaaaa…Pańcia jak tylko odpięła smyczkę to ile sil w nogach pobiegłem do tej całej watahy!
A bawiłem się z Ekipa w składzie;
Maja-moja rówieśnica –Złota dziewczyna:)
Max-2 letni – Taki śliczny jasny jak Ja
Karmel – jego imię mówi za siebie wszystko:)
Całą tą ekipą przez dobrą godzinę biegaliśmy nie tylko po trawie:) Było też błotko, czyli to, co goldenki lubią najbardziej…Bieganie za piłką, patyczkami, kopanie dołów, ależ radocha!
Zabawa była przednia:)

A teraz idę na obiadek i spać, bo chyba się troszkę zmęczyłem:D

Brak komentarzy: