wtorek, 18 września 2007

Bo...ścierki są najfajniejsze:)



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Braciszku, a czy próbowałeś skarpetek swojej Panci, to jest dopiero zabawa. Polecam.
Duszka - rozbójniczka - pogromczyni skarpetek :-)

agata.j pisze...

Ba! Żeby to raz:) Tyle, że za każdym razem dostawałem po "uszach" za te skarpetki, dlatego przerzuciłem się na ścierki:)